top of page
Szukaj
  • Zdjęcie autoraOld&WildCoder

Pracodawco, muszę zarabiać więcej !!!

Zaktualizowano: 17 gru 2021

Łatwiej powiedzieć niż zrobić...Najlepszą strategią oszczędzania jest powiększanie przychodów - to maksyma która pojawia się w setkach poradników powiązanych z tematyką oszczędzania. Ale jak tu oszczędzać gdy ledwo starcza nam do następnej wypłaty...

 


Na wstępie proszę abyście tego artykułu nie potraktowali jako "złoty środek" na rozwiązanie waszych problemów zarobkowych. Nie jestem autorytetem w tej dziedzinie, dzielę się z Wami jedynie swoimi przemyśleniami popartymi odrobiną doświadczenia. Aktualnie czasy są takie a nie inne...zmiana pracy w okresie pandemi wymaga oczywiście sporej rozwagi.

 



Jeśli pracujemy na etacie, to zarobki można zwiększać zasadniczo na dwa sposoby: negocjując podwyżkę z obecnym pracodawcą lub zatrudniając się w innej firmie. Z mojej praktyki wynika, że łatwiejszy i skuteczniejszy jest ten drugi sposób. Zazwyczaj pozwala wywalczyć więcej i zdynamizować karierę zawodową.


Wybór należy do Ciebie...


Bez względu na Twój wybór, nie warto jednak decydować się na prowadzenie takiej rozmowy w sposób emocjonalny, gdyż rzadko jest ona w stanie przynosić oczekiwane efekty.


Czy warto zapytać aktualnego pracodawcę o podwyżkę?


Zawsze warto! Jeżeli nie zapytasz o podwyżkę

to nie dasz sygnału szefowi że coś jest nie tak.


Nie trzeba od razu zmieniać miejsca zatrudnienia, gdy chce się wynegocjować atrakcyjniejsze zarobki. Dobrze jest porozmawiać z dotychczasowym pracodawcą, przełożonym, powołując się na konkretne argumenty uzasadniające podwyżkę. Zanim jednak poczłapiesz po podwyżkę do aktualnego pracodawcy zastanów się nad jej wysokością, poznaj kondycję firmy i weź również pod uwagę płace osób na podobnych stanowiskach oraz o zbliżonym doświadczeniu.

Jeśli praca, którą wykonujesz, daje Ci satysfakcję i pozwala realizować plany zawodowe, nie rezygnuj z niej. Więcej zyskasz, jeśli odważysz się negocjować warunki zatrudnienia.

  • Czy podczas rozmowy z szefem mówić o tym, że ukończyłem studia podyplomowe albo kursy potrzebne w pracy?

Dyplom może zagwarantować Ci szersze uprawnienia, co sprawi, że będziesz mógł realizować więcej zadań i przyjąć większą odpowiedzialność. Twoja wiedza może przynieść firmie liczne korzyści. To oczywiści zależy od podejścia pracodawcy, może okazać się że nie ma to dla niego żadnego znaczenia, lub potrzebny jesteś tylko na stanowisko pracownika fizycznego.

  • Czy przyjęcie dodatkowych obowiązków zapewni mi atrakcyjniejsze wynagrodzenie?

Osobiście miałem takie doświadczenie. Długotrwała choroba podległego mi kierownika sprawiła, że musiałem przejąć komplet jego spraw. Sam nie wnioskowałem o wyższą pensję, a ten stan trwał prawie dziewięć miesięcy. Na własne życzenie czułem się wykorzystywany, a "co gorsza" nadal odczuwałem satysfakcję z wykonywanej pracy.


Miej na uwadze również fakt, że pracodawca nie musi przyznawać Ci wyższego wynagrodzenia.

  • Kiedy jest dobry czas na negocjacje?

Generalnie można reprezentować dwa podejścia:

  • Nigdy nie ma dobrego momentu, by pójść po podwyżkę lub zmienić pracę.

  • Każdy moment jest dobry, by pójść po podwyżkę lub zmienić pracę.

Warto jednak rozpatrzyć to gdzie aktualni się znajdujesz...

- Kilka razy zdobyłeś tytuł pracownika roku?

- A może wykonałeś wzorowo zadanie które zlecił szef ?

Daj szefowi możliwość dostrzeżenia Twoich osiągnięć. Sukces zawodowy to dobry punkt wyjścia do rozpoczęcia negocjacji.

  • Czy podczas rozmowy z szefem mogę powołać się na zarobki w branży?

Pensje specjalistów zatrudnionych na stanowiskach podobnych do Twojego wzrosły na przestrzeni lat, a Twoje wynagrodzenie w ogóle się nie zmieniło? Przedstaw pracodawcy rzetelny raport wynagrodzeń. Powołując się na konkretne liczby, masz większą szansę na osiągnięcie sukcesu w negocjacjach. Przystępując do negocjacji, powinieneś wiedzieć, jaka jest minimalna kwota, która by Cię satysfakcjonowała i maksymalna, jaką możesz uzyskać. Bezpiecznym rozwiązaniem jest wnioskowanie o 10-procentowy wzrost pensji. Aby uzasadnić swoje stanowisko, warto np. zaprezentować wykresy, które obrazują wzrost twoich osiągnięć, odbytych szkoleń itp.



 

Jest jeszcze jeden sposób na zwiększenie zasobów budżetu domowego.

Jeżeli twoja praca na etacie nie daje Ci satysfakcjonujących przychodów ale mimo wszystko ją lubisz, a dodatkowo zostaje Ci jeszcze sporo energii, warto rozważyć opcję dodatkowej prostej pracy jak roznoszenie ulotek czy dowóz pizzy. Jeżeli jednak masz większe aspiracje, zastanów się nad rozwiązaniem które sam wdrożyłem...własna działalność gospodarcza. Pozwoli Ci to pozostać na etacie, ale dodatkowo podreperować budżet domowy.

Jako osoba fizyczna możesz zarejestrować jednoosobową dzialalność gospodarczą. Tego typu działalność pozwoli Ci na wykorzystanie swojej wiedzy jako fachowca. Możesz pracować jako doradca, trener personalny, lub inny fachowiec w swoim zawodzie. Jako elektryk możesz wykonywać drobne i większe zlecenia zarówno dla klientów indywidualnych jak i przedsiębiortw. Wiele osób jak i firm poszukuje fachowców... np. do ustawienia anteny satelitarnej lub montażu paneli fotowoltaicznych. Jako informatyk, możesz konfigurować połączenia sieciowe, wykonywać instalacje teletechniczne, spawać światłowody. Jako programsta możesz wykorzystać swoją wiedzę do tworzenia oprogramowania... Tak ja osobiście wykorzystuję zdobytą wiedzę i doświadczenie pozyskane dzięki niezliczonej już liczbie szkoleń i kursów.

Warto tutaj zauważyć że każde dodatkowe zlecenie, praca czy wykonywana działalność gospodarcza wyamga sporo samodyscypliny, wyżeczeń ale z pewnością będziesz mógł zarobić więcej! Pamiętaj że to również dodatkowe obciążenie nie tylko dla Ciebie (bo musisz pracowac więcej) ale tagże dla Twojej rodziny. Gdy Ty będziesz znikał "pod pozorem zarabiania pieniędzy" Twoja żona będzie musiała sama zajmować się obowiazkami domowymi...

 

Mam dość zmieniam pracę?


Jeżeli decydujesz się na zmianę miejsca zatrudnienia warto poświęcić odrobinę czasu na rozpoznanie lokalnego rynku, przygotuj argumenty i sprecyzuj swoje oczekiwania. Kwota, o którą prosisz, powinna być adekwatna do Twoich umiejętności i zarobków w danej branży.


Bez względu na to czy idziemy do nowej pracy czy po podwyżkę w swojej obecnej – trzeba być wszechstronnie przygotowanym do takiej rozmowy! Pomimo, że jest to swego rodzaju truizm, to zdecydowana większość kandydatów nie przygotowuje się dobrze do spotkań.

Sam mam w pamięci takie spotkanie z swoim szefem które na starcie pokazało że nie był to mój czas, i że "jeszcze muszę się ogarnąć".

Przez “przygotowanie” należy sobie określić poziom własnych oczekiwań, ile chcemy zarabiać, i co chcemy w zamian robić a czego nie. Nie oznacza o oczywiście że mamy to jawnie komunikować! Należy pozyskać wiedzę o firmie, z którą będziemy rozmawiać, wiedzę o jej ofercie, wiedzę o stanowisku na które aplikujemy i wymaganiach firmy, wiedzę o poziomie zarobków w danej firmie itp.


Powstaje w głowie pierwsza wątpliwość?

" Bo niby skąd mam znać poziom zarobków w danej firmie? . Jeśli się postarasz, to się dowiesz. Nie traktuj tego jako wymówki. Bezcennym źródłem informacji (i o firmie i zarobkach) są nasi znajomi i znajomi znajomych. Nie bójmy się pytać – najwyżej nie otrzymamy odpowiedzi.

Jeden z moich kolegów pytał mnie rok temu ile można zarobić na stanowisku elektryka w Opolu. Zrobiłem szybkie rozpoznanie wśród moich znajomych i wróciłem do niego z informacją, którą wykorzystał w trakcie rekrutacji. Dzisiaj zarabia 1600 zł więcej niż chciał “zaśpiewać”.


Jak łatwo wyliczyć, rocznie otrzymuje 19 200 zł więcej tylko z tego powodu, że odważył się zadać pytanie.

Już czuję, że część z Was zacznie się tu buntować… Wiem, że łatwo powiedzieć – trudniej zrobić.


Ja sam bardzo rzadko zmieniałem pracę. W jednej firmie przepracowałem 7 lat, w kolejnej – 15 lat. W aktualnej już prawie 14. Ale wiem że warto co jakiś czas rozmawiać z potencjalnymi nowymi pracodawcami. Stawiam poprzeczkę wysoko. Czasami chciano mi dużo zapłacić, a w innych przypadkach – po prostu dawano mi do zrozumienia, że mam zbyt duże wymagania. To co jednak jest ważne – w każdym przypadku, który kończył się chęcią zatrudnienia mnie – proponowane wynagrodzenie było wyższe od tego, które aktualnie zarabiałem (a teraz też mało nie zarabiam). To ja, analizując różne czynniki, zdecydowałem o tym, że pozostaję u obecnego pracodawcy. To ja kontroluję moją sytuację i nie oddawałem sterów w cudze ręce.

Aktywne poszukiwanie nowej pracy ma jeszcze inny, pozytywny aspekt: pozwala nam kwestionować status quo i pomaga odpowiadać samemu sobie na pytanie “czy naprawdę podoba mi się moje obecne miejsce na rynku pracy?”.


Jeśli się nie podoba – warto próbować coś zmienić.


MG.

23 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page